44 to numer kierunkowy Wielkiej Brytanii lub jak kto woli Zjednoczonego Królestwa. Nie będzie jednak w tym odcinku nic o zamorskich Angielczykach, choć otrzemy się o wielki świat. Zapraszamy!
Europejscy producenci przyblokowani chińskim zakazem eksportu chipów Nexperia
Efekt motyla oraz negatywne skutki globalizacji w pełnej krasie – oto po jednej stronie globu chiński rząd wstrzymuje eksport chipów Nexperia, a po drugiej na Starym Kontynencie producenci samochodów wydają nerwowe pochrząkiwania i z niepokojem patrzą na skąpe stany magazynowe. Chiny i Holandia są uwikłane w konflikt polityczny dotyczący firmy Nexperia, której siedziba znajduje się w Nijmegen. Rząd holenderski objął firmę zarządem komisarycznym, co skłoniło Pekin do wstrzymania eksportu chipów Nexperia z Chin. Może to oznaczać konieczność zatrzymania produkcji samochodów w ciągu kilku najbliższych dni.
Chipy Nexperia są wykorzystywane głównie w elektronicznych systemach sterowania wieloma procesami w samochodach. Mimo istnienia alternatywnych dostawców, zbudowanie wystarczających mocy produkcyjnych, aby zrekompensować utratę chipów Nexperia, zajmie wiele miesięcy. Na skutek intensywnych rozmów oraz negocjacji chińskie Ministerstwo Handlu poinformowało, że wybrane przedsiębiorstwa będą mogły ubiegać się o zwolnienie z zakazu eksportu układów scalonych produkowanych przez firmę Nexperia. Jeszcze dobrze nie opadł kurz po pamiętnych latach 2020-2021, jeszcze nie zdążyły zwietrzeć zubożone wersje wypuszczane wtedy z fabryk, a tu patrz Bożenko, kolejny odcinek półprzewodnikowego kryzysu i to jeszcze przed świętami.
Siły Obronne Izraela (IDF) wycofują z rynku około 700 chińskich samochodów
Na początku tego roku IDF zakazały wjazdu wszystkich chińskich samochodów na teren baz wojskowych, obawiając się, że ich czujniki i kamery mogą zostać wykorzystane do gromadzenia poufnych informacji. Wycofane z użytku mają być chińskie samochody należące do 700 wysokich rangą oficerów z powodu obaw o bezpieczeństwo. IDF dyplomatycznie nie komentuje sprawy. Mniej poważne i nieco innego rodzaju obawy, ale też dotyczące chińskich pojazdów, pojawiły się w Norwegii – setki elektrycznych autobusów jeżdżących po tym kraju ma możliwość zdalnego zatrzymania i wyłączenia z Chin. Czy na pewno warto kibicować dalszemu gnieceniu europejskich producentów przez chińską konkurencję, nawet jeśli pazerność tych pierwszych jest wręcz oburzająco bezgraniczna?
Władze Ontario likwidują fotoradary na rzecz innych metod uspokajania ruchu
Władze kanadyjskiej prowincji Ontario ogłosiły, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni usuną wszystkie automatyczne fotoradary w regionie, nazywając je przestarzałym „wyciąganiem pieniędzy” i obiecując nowe podejście do bezpieczeństwa ruchu drogowego. Konkretnie to premier Ontario, pan Doug Ford, posłużył się tym niepochlebnym acz celnym co do istoty rzeczy określeniem i podjęto prace nad likwidacją fotoradarów, aby zastąpić je fizycznymi, nie fiskalnymi środkami na uspokojenie ruchu w newralgicznych punktach – progami zwalniającymi, rondami lub oznakowaniem wyposażonym w sygnały świetlne. A skoro już o bezpieczeństwie na drogach mowa: oto statystyka z lat 2019-2024, z której możemy być dumni. Polska na czele stawki z najwyższym spadkiem śmiertelności na drogach.
Porsche pokazało warunki, w jakich pracują ich fotografowie
Dziewięciu praktykantów z fabryki Porsche w Lipsku przebudowało model 718 Boxster S tak, aby idealnie służył jako platforma do pracy dla fotografów i mógł nadążyć na torze testowym za nowymi modelami producenta. Matowa czerń nie wynika z chęci zachowania ponadczasowej elegancji, ale wybitnie redukuje niepożądane refleksy świetlne, mogące wpływać na jakość wykonywanych zdjęć. Które to zdjęcia wykonuje się na przykład ze specjalnej platformy w bagażniku na przodzie pojazdu, wyposażonego oczywiście w pasy bezpieczeństwa. I nagle jakieś tam fotografowanie ptaków albo samolotów wygląda arcynudno.
I tym akrobatycznym akcentem ostatniego akapitu przekreślamy dydaktyczne wysiłki poprzedniego. A Chińczycy powinni się wstydzić.


