Przed nadchodzącym tokijskim salonem samochodowym – znanym teraz ekologicznie i nowocześnie jako Japan Mobility Show – Nissan zaprezentował wirtualnie kolejny koncept z serii Hyper, elektrycznego minivana Hyper Tourer. Z funkcjami opartymi na sztucznej inteligencji idealnie wpisuje się on w tę zmianę nazwy imprezy.

Hyper to seria czterech elektrycznych modeli koncepcyjnych, które mają zapełnić stoisko Nissana na japońskim show samo… wrrróć, mobilności. Nissan Hyper Tourer dołącza do pokazanych już wcześniej SUV-ów Hyper Urban i Hyper Adventure – jednak w odróżnieniu od nich będzie fizycznie obecny na wystawie. Zaraz, jak to? Nowocześnie – Nissan stwierdził, że nie ma co męczyć się z materialnymi modelami, skoro można je pokazać całkowicie wirtualnie na interaktywnym stoisku. Czemu akurat z Tourerem zmienili zdanie – nie wiadomo, choć może uznali, że kolejne koncepcyjne, elektryczne SUV-y nie zwrócą niczyjej uwagi, w przeciwieństwie do minivana.

Nissan Hyper Tourer

A gdy publika zwróci uwagę na Nissana Hyper Tourer, Nissan Hyper Tourer zwróci uwagę na publikę

Jeśli przypadkiem planujecie wybrać się do Tokio i obejrzeć trochę nowych koncepcji mobilności, a przy tym nie lubicie, gdy ktoś grzebie Wam w głowach, to lepiej przygotujcie foliowe czapeczki. Nissan Hyper Tourer ma być wyposażony w oparty na sztucznej inteligencji system monitorujący samopoczucie pasażerów i odpowiednio dostosowujący do niego oświetlenie i muzykę. W tym celu ma badać tętno, oddech, pocenie się i… fale mózgowe pasażerów. Ciekawe, czy przy odpowiednio niskiej aktywności tych ostatnich puściłby z głośników eurobeat?

Nissan Hyper Tourer

Ale skrzydło (spoiler) fajne.

Niestety – albo na szczęście – japoński koncept nie jest na tyle uzdolnionym telepatą, żeby można było tak obsługiwać wszystkie jego funkcje. W przypadku systemu nawigacji czy audio – gdyby jednak czytanie w myślach się pomyliło? – pasażerowie muszą zniżyć się do prozaicznego użycia ekranu. Chociaż tyle w tym futuryzmu, że ma być to ekran noszony – zgaduję, że to zintegrowane z tym gadżetem czujniki odpowiadają za badanie parametrów biometrycznych.

Nissan Hyper Tourer

Nissan ma uspokajać pasażerów zdenerwowanych tym, że podróżują Nissanem.

Poza tym – zwyczajnie, pełna autonomia i komunikacja nawet z gołębiami

Wiecie, że gołębie to tak naprawdę drony, które nas wszystkich… a, tak, Nissan. Jak przystało na futurystyczną wizję mobilności, Hyper Tourer ma być zdolny do jazdy autonomicznej (choć kierownica i pedały nadal są dostępne), wspomaganej przez komunikację V2X. Oznacza to komunikację ze wszystkim co tylko możliwe – innymi pojazdami, infrastrukturą, pieszymi – za pomocą całego szeregu technologii, wliczając w to oczywiście radar (to raczej „komunikacja” w jedną stronę) oraz, co dziwne, Bluetooth. Czyżby samochód miał używać tego do wykrywania telefonów pieszych? A może do hakowania ich i szpie… ekhm. Oczywiście te autonomiczne zdolności mają upłynnić ruch drogowy i sprawić, że będzie bezpieczniejszy, ale też pozwolić wykorzystywać Nissana jako samobieżny salonik, w czym pomogą obracane do tyłu przednie fotele. To akurat nie jest nowy pomysł w różnego rodzaju vanach, ale miło, że nie zapomniano o nim.

Nissan Hyper Tourer

Wygląda dość… niepokojąco. W filmach w takich wnętrzach czarne charaktery szantażują głównego bohatera i stawiają mu ultimatum.

Znakiem czasów jest to, że najmniej ciekawym elementem jest napęd

Tym bardziej, że Nissan nie udostępnił jak na razie zbyt wielu szczegółów na jego temat – ma być elektryczny (oczywiście), ale o zupełnie nieznanych parametrach, nawet nie ma słowa o zasięgu czy szybkim ładowaniu. Za to pojawiła się informacja o systemie napędu na cztery koła o nazwie e-4ORCE (jakieś pomysły, jak to się w ogóle czyta?) oraz upakowaniu akumulatorów trakcyjnych specjalnie w taki sposób, żeby zapewnić jak najwięcej miejsca wewnątrz, a przy tym zachować niski środek ciężkości dla lepszego prowadzenia. Aha, zupełnie inaczej niż każdym projektowanym od zera elektryku. Cóż, pozostaje liczyć na to, że na samym tokijskim salonie podane będzie więcej informacji na temat Nissana Hyper Tourer. W tym celu trzeba poczekać co najmniej do 25 października – daty otwarcia dla mediów – lub 28, gdy wpuszczona zostanie ogólna publika, by przekonać się o tym samemu.

Tylko nie zapomnijcie zabrać ze sobą foliowej czapeczki!

Spodobał Ci się ten tekst? Rozważ postawienie nam wirtualnej kawy - dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to