Cupra Formentor jest jednym z najpopularniejszych crossoverów na rynku, a lifting z pewnością jej w tym nie przeszkodzi. Podobne zmiany przeszedł także jej starszy brat – Leon.

Seat w ostatnich latach z najweselszej marki VAG-a dostępnej dla szerokiego grona odbiorców stał się jedną z najsmutniejszych. O ile Leon czy Ibiza jeszcze się jakoś bronią, to np. takie Tarraco – o czym już kiedyś pisałem, ale powtórzę się, wybaczcie – jest autem po prostu stylistycznie depresyjnym.

Nie wiem czy ta depresyjność to efekt zamierzony czy nie, ale jedno można powiedzieć na pewno: Cupra, marka wydzielona z Seata, z tą cechą zrywa. Nie żebym był jakimś wielkim fanem Cupry, bo nie przemawia do mnie jej gamingowa stylistyka czy akcenty w kolorze miedzianym. No, ale lepiej, że coś takiego na rynku jest niż gdyby miało nie być – różnorodność jest zawsze na miejscu. Może poza przypadkami, gdy ktoś jeździ pierwszą generacją Nissana Juke, ale tak poza tym to zawsze. Prawie.

Cupra Formentor – hit sprzedaży marki – przeszła lifting

Cupra Formentor lifting

Zmiany są większe niż zwykle mamy okazję zaobserwować w innych markach. Co prawda samo wnętrze wymaga chwili uwagi i porównywania różnic (dłuższe przyglądanie się pozwoli zauważyć m.in. więcej chromu, nową tapicerkę czy większy ekran centralny – teraz ma 12,9 cala przekątnej), ale wygląd karoserii to inna rzecz.

Tak Formentor wyglądał przed modernizacją.

Auto wyraźnie odmłodzono wizualnie, zyskało też wyraźnie kaskadowy przód. Nie wygląda już jak Seat z pakietem części tuningowych. Nowe jest też m.in. oświetlenie z przodu i z tyłu (z tyłu podświetlane jest teraz także logo Cupry) czy felgi. Tak jak przed zmianami, Cupra Formentor nie musi się podobać – ale lifting sprawił, że zyskała więcej wyrazu, a to zawsze jest w cenie.

Cupra Formentor lifting

Zmiany przeszła także gama silników Cupry Formentor

Cupra Formentor po liftingu będzie dostępna w następujących wersjach tankowanych benzyną bezołowiową:

  • 1.5 TSI z 6-biegową, manualną skrzynią biegów i napędem na przednią oś (150 KM);
  • 1.5 eTSI (miękka hybryda) z 7-biegową przekładnią DSG i napędem na przednią oś (150 KM);
  • 2.0 TSI z 7-biegową skrzynią DSG i napędem na przód (204 KM);
  • 2.0 TSI VZ z 7-biegową skrzynią DSG i napędem na przednią lub obie osie (265 KM);
  • 2.0 TSI VZ z 7-biegową skrzynią DSG, napędem na obie osie i dyferencjałem z 5-cylindrowej, już nieoferowanej wersji VZ5 (333 KM);
  • 1.5 TSI e-Hybrid (hybryda plug-in) z 6-biegową skrzynią DSG i napędem na przednią oś (204 KM);
  • 1.5 TSI VZ e-Hybrid z 6-biegową skrzynią DSG i napędem na przód (272 KM).

Obie hybrydy plug-in mają taki sam akumulator trakcyjny o pojemności 19,7 kWh i mają być w stanie przejechać na prądzie ponad 100 km według deklaracji producenta.

Cupra Formentor lifting

Lifting nie poskutkował usunięciem diesla z gamy, więc Cupra Formentor nadal będzie dostępna z jednostką 2.0 TDI o mocy 150 KM. Będzie ona łączona z 7-biegową skrzynią DSG i napędem na przednie koła.

Lifting ma bardzo podobny zakres w Cuprze Leon

Jeśli chodzi o wygląd i wyposażenie, to mógłbym w zasadzie skopiować to, co napisałem wcześniej o Formentorze. Pozwólcie więc, że po prostu wrzucę zdjęcia i sami sobie obejrzycie i ocenicie.

Podobna jest też gama silników, choć odrobinę różni się w zależności od wersji nadwozia – Cupra Leon dostępna jest jako hatchback lub kombi zwane Sportstourer. W hatchbacku dostępna jest tylko jedna wersja 2.0 TSI, która osiąga okrągłe 300 KM, kierowane na przednią oś za pośrednictwem 7-biegowej skrzyni DSG. Sportstourer silnika 300-konnego nie ma, ma natomiast 204-konny (DSG, FWD) oraz 333-konny (DSG, 4×4). I tu, i tu dostępne są hybrydy plug-in w takich samych wersjach mocy jak w Formentorze.

Ceny obu modeli nie są jeszcze znane.