Oznaczenie 47 nosił świetnie rozpoznawalny na świecie karabin, ale w tym odcinku Ekspresówki nie będzie o broni palnej, choć zahaczymy o pewne ministerstwo obrony. Sławny Brytyjczyk sprzedaje swój luksusowy samochód zobacz jaki… A przepraszam, nie robimy tutaj takich rzeczy. Zapraszamy!
Chińskie samochody podejrzewane o szpiegowanie brytyjskich oficerów MON
Poliszynel to włoska renesansowa postać teatralna, sensacyjnym tonem ujawniająca rzekome sekrety, które dawno sekretami być przestały. To właśnie jedna z poliszynelowych wiadomości – oto chińskie samochody elektryczne marki MG, zamówione przez brytyjskie Ministerstwo Obrony, podejrzewane są o wykradanie danych poufnych, być może o znaczeniu strategicznym dla obronności państwa. We flocie resortu, liczącej 745 bateriowozów oraz 1400 hybryd, umieszczono ostrzeżenia oraz zakazy prowadzenia poufnych rozmów oraz podłączania służbowych urządzeń elektronicznych do portów USB w pojazdach.
Brytyjskie władze już wcześniej ograniczyły możliwość parkowania niektórych chińskich samochodów elektrycznych w promieniu 3 km od strategicznie ważnych obiektów wojskowych, a wątpliwości wzbudziły tu przede wszystkim rozbudowane systemy samochodowych kamer oraz to, co i gdzie wysyłają. Czy nadal jest się z czego cieszyć, widząc narastającą chińską inwazję na europejski rynek motoryzacyjny?
Projekt Izera wiecznie żywy i tym razem wyciągnie 4,5 mld zł z KPO
Izera jako miś naszych czasów, wielka słomiana inwestycja, funkcjonuje wręcz genialnie. Niczego nie wyprodukowano, niczego nie zbudowano (fabryki w Jaworznie, mającej działać już od 5 lat, nadal nie ma), i-zero z tego wszystkiego wyszło, ale za to przepalono już góry publicznego grosza i zapowiada się kolejne przepalanie.
Tym razem chodzi o 4,5 mld zł z KPO, które na rzecz Electromobility Poland pozytywnie zaopiniował Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Oczywiście ten festiwal gonienia króliczka polega na nieustannej gonitwie, będącej celem samym w sobie, więc wspomniana pozytywna opinia to dopiero pierwszy krok. Następne są negocjacje z, jak to ujęto, globalną firmą motoryzacyjną, a potem podpisanie umowy inwestycyjnej i być może powstaną jakieś kolejne rendery czy atrapy prototypów, a króliczek nadal będzie daleko.
Lepszym interesem dla zasiadających w zarządzie spółki tego rodzaju jest chyba tylko ta o nazwie Polskie Elektrownie Jądrowe, założona w 2009 roku i działająca tak prężnie, że śmiesznie tanią dzięki tym działaniom energią podgrzewa się Bałtyk, by za 20 lat przeobraził się w Adriatyk i pobudził tym samym turystykę nadmorską.
Amerykanie coraz częściej zalegają ze spłatą rat za samochody
Liczba kredytobiorców subprime zalegających ze spłatą rat za samochody osiągnęła najwyższy poziom od czasu, gdy agencja ratingowa Fitch zaczęła śledzić tego rodzaju dane na początku lat 90. Odsetek niewypłacalności w ciągu 60 dni osiągnął w październiku 6,65 proc., wzrastając z 6,50 proc. w poprzednim miesiącu i 6,23 proc. w październiku 2024 roku. Wysoki wskaźnik niewypłacalności kredytów subprime, wynikający z połączenia wysokich rat za samochody i ogólnego wzrostu kosztów utrzymania, nie tylko pozbawił ludzi samochodów, ale może również pozbawić niektórych pracy.
Dwie amerykańskie firmy pożyczkowe subprime, Tricolor i PrimaLend, ogłosiły upadłość odpowiednio we wrześniu i październiku tego roku. Amerykanie mają obecnie zadłużenie w wysokości 1,66 biliona dolarów z tytułu kredytów samochodowych, a Federacja Konsumentów Ameryki (CFA) uważa, że problemy w sektorze finansowania samochodów świadczą o znacznie większych problemach w całej gospodarce, które jak dotąd nie są aż tak widoczne.
Pracownicy sieci Wendy’s mogą otrzymać zniżkę do 2600 dolarów na model Dodge Durango SRT Hellcat
Według biuletynu dealerskiego pracownicy „wybranych firm wyznaczonych przez FCA US LLC”, w tym Wendy’s, są uprawnieni do zakupu nowych pojazdów w ramach programu „za 1 procent mniej niż wynosi faktura fabryczna, plus opłata administracyjna w wysokości 75 USD”. Dodge Durango na rok modelowy 2026 w wersji SRT Hellcat jak najbardziej kwalifikuje się do programu. Cena bez zniżek wynosi 79 995 dolarów, zatem przy cenie fakturowej wynoszącej 78 115 dolarów pracownicy Wendy’s oszczędzają w ramach programu około 2600 dolarów w porównaniu z sugerowaną ceną detaliczną. Teraz można będzie dotrzeć na poranną zmianę jeszcze szybciej.
Porsche 911 Carrera S z 2010 roku należące do Jamesa Maya trafi na aukcję

Niski przebieg, nie stuka nie puka, lać i jeździć. / fot. Collecting Cars
Przebieg jest naprawdę niski – 31 tysięcy mil – a więcej niż przyzwoity rygor serwisowy, w jakim utrzymywano samochód, pozwala śmiało domniemywać, że faktycznie nic tam nie stuka ani nie puka. Napęd stanowi wolnossący, 3,8-litrowy, sześciocylindrowy silnik typu bokser o mocy 385 KM i momencie obrotowym równym 420 Nm. Moc ta jest przekazywana wyłącznie na tylne koła za pośrednictwem sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów.
Historia serwisowa jest solidna i dobrze udokumentowana. Ostatni przegląd, przeprowadzony w maju 2025 roku przy przebiegu 30 793 mil przez warsztat Number 5 Garage, obejmował wymianę przednich chłodnic, przednich opon, wszystkich przewodów układu chłodzenia, skraplacza i osuszacza klimatyzacji, płynów, filtrów, płynu hamulcowego, oleju w skrzyni biegów i piór wycieraczek. Poprzednie serwisy zostały wykonane w latach 2012, 2014, 2015 i 2017 przez Porsche Centre West London i Number 5 Garage, co świadczy o długoterminowej i konsekwentnej dbałości o samochód. W cenie jest przede wszystkim kawał motoryzacyjnej historii i nie chodzi tu o samo Porsche, ale bardziej osobę właściciela i za to pewnie szczęśliwy nabywca zdecyduje się zapłacić niemało. Szczególnie, że do kompletu jest pędzelek do czyszczenia kurzu – dokładnie ten, którego w już-nie-swoim Porsche używał Kapitan Snuja.
Stellantis nęka klientów spamem na ekranach infotainmentu
Duch geniuszu prezesa Tavaresa nadal unosi się w koncernie Stellantis. Inaczej nie da się wyjaśnić rewelacyjnego zaiste pomysłu na wyświetlanie reklam oferujących zniżki na nowe samochody, które to reklamy pojawiają się na ekranie systemu infotainment w samochodach klientów. O sprawie już pisaliśmy na początku tego roku, ale tak wynaturzone praktyki marketingowe warto konsekwentnie piętnować, jeśli znów ośmielą się pojawić.
Stellantis oczywiście broni się twierdząc, że wysyła te powiadomienia, aby „utrzymywać kontakt z naszymi właścicielami w krytycznych momentach ich użytkowania”. System wiadomości w pojeździe służy również do powiadamiania kierowców o akcjach serwisowych i alertach monitorujących stan pojazdu. Rzecznik Stellantisa powiedział na koniec, że właściciele pojazdów mogą na stałe zrezygnować z otrzymywania wiadomości w pojazdach, dzwoniąc na infolinię firmy. Mogą też nic więcej od Stellantisa nie kupić, to będzie prostsze.
Sprzedaż hybryd plug-in przewyższyła w Europie sprzedaż diesli
W 2021 r. samochody w pełni hybrydowe (jak chcą niektórzy – hybrydy samoładujące się, choć o to określenie tu i ówdzie było swego czasu nieco zamieszania) prześcignęły w statystykach sprzedaży modele z silnikiem Diesla, a teraz to samo dzieje się z hybrydami plug-in. Hybrydy typu plug-in mają 9,4 proc. udziału w rynku w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy roku. Do października diesle stanowiły zaledwie 8 proc. całkowitej sprzedaży nowych samochodów w 27 krajach UE, a także w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii, Szwajcarii (EFTA) i Wielkiej Brytanii.
Na spektakularny spadek popularności silników Diesla wpłynęło kilka czynników. Surowe przepisy dotyczące emisji spalin skłoniły producentów samochodów do przejścia na hybrydy, hybrydy plug-in i pojazdy elektryczne. Zmiana ta nastąpiła kosztem silników Diesla, które obecnie są praktycznie nieobecne w segmencie małych samochodów. Nie do pominięcia są też dopłaty i inne formy zachęt do zakupu pojazdów zelektryfikowanych, przekonujące do przesiadki na hybrydy i pojazdy w pełni elektryczne. Dodatkowymi korzyściami są tu również niższe podatki, co stanowi kolejny powód, dla którego niegdyś dominujący diesel traci na popularności. Warto również zauważyć, że silniki benzynowe stale poprawiają swoją wydajność, zmniejszając dystans do silników Diesla.
I tym melancholijnym akcentem nad wieczną zmianą, która jest jedyną stałą we wszechświecie, kończymy ten odcinek Ekspresówki. Chińskiego szpiegowozu na baterie nie chciałem już wcześniej, zanim Poliszynel XXI wieku objawił swoje rewelacje, więc biorę Piekłokota ze zniżką i jadę nim gromko pobulgotać w jakimś tunelu.




