Po kilku latach „posuchy”, rajdowe mistrzostwa świata wracają do Polski. Już na początku lata następnego roku będzie można zobaczyć najbardziej zaawansowane samochody rajdowe mknące z zawrotną prędkością przez drogi publiczne naszego kraju. FIA zatwierdziła kalendarz WRC na sezon 2024.
Zacznijmy od oczywistości: Rajd Polski nie zalicza się do wąskiego grona legendarnych i (prawie) stałych punktów kalendarza WRC. Walka z czarnym lodem w Monte Carlo, manewrowanie wśród zasp Szwecji, wyniszczające samochody OS-y Akropolu, wysokie nawet na kilka metrów skoki w gęstych lasach Finlandii czy będący wyzwaniem dla kierowców (dużo bardziej kiedyś niż dzisiaj) Rajd Safari są imprezami kojarzonymi przez każdego choć trochę zainteresowanego rajdami. Nie oznacza to jednak, że w Polsce nie ma czego oglądać, rodzime oesy są znane z szutrów, na których osiągane są zawrotne prędkości. Rajd Polski również nie ma się czego powstydzić jeśli chodzi o historię – mający swoje początki w 1921 r., jest uznawany za drugi najstarszy (zaraz za Monte Carlo) regularnie odbywający się rajd na świecie. W 1960 r. zawitał do rajdowych mistrzostw Europy a w 1973 r. był częścią kalendarza pierwszego sezonu w historii rajdowych mistrzostw świata. Niestety, na kolejne odwiedziny WRC w Polsce trzeba było czekać do roku 2009.
Rajd Polski w 1973 r. ukończyły zaledwie 3 załogi. Ulewy i lokalne wylania rzek spowodowały chaos organizacyjny i wymusiły zmiany trasy na ostatnią chwilę. Żeby zdążyć na start kolejnych odcinków często trzeba było szukać objazdów i łamać przepisy. Rajd wygrała załoga Achim Warmbold – Jean Todt za kierownicą Fiata 124 Abarth.
Mistrzostwa Europy
Przez ostatnie lata, szczytem rajdowej motoryzacji na naszych drogach były rajdówki klasy Rally2, jeszcze niedawno określanej jako R5. Są to maszyny zbudowane z uwzględnieniem potrzeby cięcia kosztów z myślą o krajowych mistrzostwach i zespołach prywatnych, startujące w Mistrzostwach Polski i Europy. Nie oznacza to jednak niskich osiągów. Rajdówki Rally2 mają zaawansowany napęd na cztery koła, niezależne zawieszenie oparte o kolumny McPhersona na obu osiach i turbodoładowane silniki 1.6 ograniczone do okolic 300 KM. Przy masie własnej 1230 kg rekordów prędkości bić nie będą, ale niewiele pojazdów jest w stanie konkurować w tempie pokonywania szutrów.
Fabia Rally2 podczas rajdu Polski 2023. Źródło: rajdpolski.pl | Maciej Niechwiadowicz
Szczyt rajdowej hierarchii
Wraz z powrotem mistrzostw świata, do Polski wracają najszybsi kierowcy i samochody rajdowe świata. Wprowadzony w 2022 r. regulamin Rally1 zastąpił wprowadzoną w 1997 r. klasę WRC. Samochody Rally1 na pierwszy rzut oka nie różnią się zbyt mocno od maszyn Rally2. Niemal identyczna masa własna 1260 kg, turbodoładowane silniki 1.6, napęd na cztery koła, zawieszenie oparte na kolumnach McPhersona i skrzynie pięciobiegowe. Wystarczy jednak spojrzeć nieco głębiej i od razu widoczna jest przepaść skomplikowania konstrukcji i osiągów. Na wyglądzie podobieństwa z modelem drogowym się kończą. Rajdówki Rally1 mają własne, przestrzenne struktury nośne, silniki produkują ponad 380 KM i są wspierane przez układ hybrydowy pozwalający na zdobycie dodatkowych 100 kW (134 KM) mocy. Pakiet aerodynamiczny, choć prostszy niż w przypadku ostatnich pojazdów klasy WRC, pozwala na pokonywanie zakrętów w sposób zdający się łamać prawa fizyki.
Dzięki regulacjom pozwalającym na odejście od struktury nośnej samochodu drogowego, Puma mogła zastąpić Fiestę na rajdowych oesach, podobnie jak zrobiła to w salonach.
Rajd Polski 2024
80. Rajd Polski (i siódmy będący częścią kalendarza WRC) odbędzie się w dniach 27-30 czerwca 2024 r. Przed rajdowymi mistrzostwami świata długa droga, aby powrócić do swoich złotych lat serii, niezależnie czy jako punkt odniesienia weźmiemy szaleństwo grupy B, szturm modeli homologacyjnych grupy A czy zaciętą walkę wielu zespołów fabrycznych wczesnych lat regulacji WRC. W najwyższej klasie startują jedynie 3 zespoły fabryczne, a najbliższa przyszłość nie zapowiada się kolorowo, pomimo plotek o planowanym powrocie Subaru. Regulacje Rally2/R5 cieszą się za to wielką popularnością, a jako kibice możemy się również cieszyć z powrotu WRC do naszego regionu. Oprócz rajdu Polski, mistrzostwa zawitają po raz pierwszy w swojej historii do Łotwy w dniach 18-21 lipca, a między 31 października i 3 listopada czeka nas kolejna edycja Rajdu Europy Środkowej odbywającego się na drogach Austrii, Czech i Niemiec. Pozostaje mieć nadzieję na udane zawody i brak wpadek organizacyjnych, z które niestety zdarzały się dość często na polskich OS-ach. Zmagania będzie można oglądać w oficjalnym serwisie WRC – Rally.TV i na polskiej platformie Motowizja. W planach jest również częściowa relacja w TVP.
