Zapoczątkowany przez Mini na początku XXI w. trend projektowania samochodów nawiązujących do pierwszych, kultowych poprzedników nadal ma się dobrze. Oczywiście producent samochodów decydując się na wprowadzanie do gamy takiego produktu musi mieć do czego nawiązywać. Czy Renault ma w swojej historii modele warte wskrzeszenia? Oj ma. Oto Renault 5 E-Tech, czyli Renault 5 w wersji Modern Retro.

Renault 5 E-Tech

Renault 5 z 1972 r. i koncepcyjne Renault 5 E-Tech

Koncept Renault 5 E-Tech wygląda świetnie. Jest to książkowy przykład stylu Modern Retro, czyli nowoczesnej interpretacji designu protoplasty z uwzględnieniem aktualnej mody we wzornictwie, trendów i tego, czego klienci chcą na poziomie produktu. Wkroczy na rynek samochodów segmentu B w przyszłym roku, a wersja produkcyjna zostanie zaprezentowana w Genewie już 26 lutego 2024 r. Światło dzienne ujrzały właśnie grafiki patentowe prezentujące jak będzie wyglądała wersja, którą zobaczymy w cenniku.

To jeszcze nie rysunek patentowy – te będą za chwilę.

Renault 5 E-Tech

Renault 5 E-Tech to elektryk, który nie wygląda jak elektryk

Nadchodzące Renault 5 E-Tech będzie oferowany oczywiście, uwzględniając obecny kierunek rozwoju motoryzacji, tylko jako model z napędem elektrycznym. Będzie można go kupić w wersji z baterią 52 kWh dającą zasięg WLTP na poziomie 400 km lub – nieco później – z akumulatorem o pojemności 40 kWh. Nowa „Piątka” mierzy 3,92 m długości i okazałe ok. 1,9 m szerokości. Cena ma startować w okolicach 25 tys. euro. To wiedzieliśmy już wcześniej z zajawek od Renault ukazujących fragmenty żółtego egzemplarza z powyższych zdjęć. Samochód na rysunkach w bieli patentowej wygląda tak:

Renault 5 E-Tech

Renault 5 E-Tech

Na rysunkach patentowych widzimy, że wersja, którą będziemy mogli nabyć w salonie, nie będzie różniła się znacznie od prezentowanych konceptów przez Renault. Konceptów, bo oprócz żółtego auta które widzieliście wcześniej, Renault pokazało też samochód w kolorze białym, w specjalnej edycji Roland Garros. Swoją drogą, francuska motoryzacja i turniej Roland Garros miały ze sobą po drodze od 1984 r. kiedy to marka Peugeot pojawiła się jako jeden z partnerów biznesowych francuskiej federacji tenisa. To temat na osobną historię, natomiast od 2022 r. miejsce marki z gryfem w logo przejęła marka Renault i z wysokiego C rozpoczęła promowanie marki i swoich produktów w czasie turniejów na francuskich kortach.

Prototypy Renault 5 E-Tech oraz Renault 4EVER Trophy prezentowane w czasie turnieju Roland Garros w 2023 r.

Renault 5 E-Tech jest zgrabne i ma klasyczne proporcje

Wróćmy do nowego Renault 5 E-Tech. Wersja pokazana na rysunkach patentowych straciła tylną listwę świetlną z zadziornym pixel artem z cyfrą „5” w 2/3 długości między lampami. Rysunki potwierdzają natomiast, że na masce pozostanie elektroniczny wyświetlacz poziomu naładowania baterii (ciekawe, czy będzie można wgrać swoje grafiki?).

Przednie oświetlenie dzienne w zderzaku nadal ma kształt jak w modelu koncepcyjnym, zmieniło się jednak z futurystycznego przezroczystego na „normalny” płaski. W zderzaku nie widzimy też trzech małych wlotów powietrza w dolnej części, zastąpione zostały jednym prostokątnym wycięciem. Jest to trochę dziwne, ponieważ w samochodzie elektrycznym wydawać by się mogło, że wlot powietrza mógłby być znacznie mniejszy. Szkoda, ten z konceptu wygląda lepiej.

Dalej w linii bocznej widzimy pozostawioną czerwoną listwę odcinającą wizualnie dach od słupków oraz lubiane przez Renault rozwiązanie ze schowaniem klamki tylnych drzwi w słupku C. Gniazda ładowania znajdują się w obu przednich nadkolach. Dość interesujące rozwiązanie, któremu należałoby się bliżej przyjrzeć, czy są to dokładnie te same gniazda, czy inne typy, w każdym razie rzeczywiście może ułatwiać to proces ładowania.

Spoglądając na samochód z profilu nie wygląda on jakby był ultranowoczesnym samochodem. Wygląda raczej, jakby Renault produkowało poprzednią „Superfive” nie do 1996, a do 2006 r., a ten model mógłby ujrzeć światło dzienne w 2007 r. Jednak wiedziano, że to za wcześnie, że ludzie muszą zatęsknić bardziej i projekt odłożono do szuflady na 15 lat. Co mi to przypomina? Jak nic mam przed oczami film Top Gun Maverick. Właśnie dlatego tak mi się ta nowa Piątka podoba.

Co pod nadwoziem?

Renault 5 E-Tech zastąpi model Zoe. Francuzi zdecydowali się na ciekawy krok. Pomimo, że elektryfikacja gamy postępuje w znacznym tempie, tak Renault nowy model postanowiło oprzeć na zmodyfikowanej platformie CMF-B, a więc bazie, na której pierwotnie skonstruowano spalinowe Renault Clio V (i pochodne modele). Zabieg oczywiście ma na celu optymalizację kosztów, co jakby nie patrzeć jest zupełnie normalne i … ekologiczne. W Renault 5 E-Tech znajdziemy 70 proc. tych samych komponentów co w starszym spalinowym bracie. Jednocześnie 5 E-Tech ma być lżejsze i efektywniejsze od Zoe, które powstawało na odrębnej, „elektrycznej” platformie.

Renault 5 E-Tech to niejedyny model na platformie CMF-B EV

Co jeszcze ciekawsze, Renault planuje ekspansję kolejnych elektrycznych modeli segmentu miejskiego. Rok 2024 będzie rokiem nowej Piątki, w 2025 r. ujrzeć światło dzienne ma nowa Czwórka (koncept 4EVER Trophy widoczny na zdjęciu z białym 5 E-Tech Roland Garros), a rok później Twingo. Każdy model będzie stylizowany inaczej i przeznaczony dla różnych grup odbiorców. Cóż, rynek, marketing, XXI wiek. Natomiast w przypadku Renault rzeczywiście można mówić o nawiązaniu do historii marki, gdzie w latach 70. i 80. modele 4 i 5 były oferowane wspólnie. 

Jeszcze trochę prywaty, jeśli pozwolicie

Pierwsza wersja Renault 5 produkowana w latach 1972-1986.

Renault 5 GT Turbo, wersja modelu po dużej modernizacji produkowana w latach 1984-1996.

Nie będę ukrywał – Renault 5 podobało mi się zawsze. Jest to samochód, który pojawiał się na polskich drogach w zapamiętanych przeze mnie latach 90. odróżniając się na ulicy od innych samochodów zdecydowanie inną „kreską”, Krótka, zwarta sylwetka, tylna klapa pochylona pod znacznym kątem bez przełamania poniżej szyby, brak typowej klamki w wersji 3-drzwiowej. Wtedy robiło to na mnie gigantyczne wrażenie inności. Świadczyło, że motoryzacja może być bardziej różnorodna od tego, co zwykle widziało się na co dzień. Zapewniało powiew nowości. Może właśnie dlatego tamte motoryzacyjne wspomnienia z wczesnych lat zainteresowania czterema kołami z silnikiem długo później wpłynęły na wybór pierwszego samochodu, którym został … konkurencyjny w swoich czasach Peugeot 205. Natomiast nie uważam, żeby którykolwiek z tych modeli był lepszy. Oba były, mówiąc krótko, świetnie na swoje czasy przemyślane i dopracowane.

Renault 5 to ultra-młodzieżowy 50-latek z Francji

Renault 5 E-Tech nawiązuje do protoplasty pod względem zarówno wizualnym jak i technicznym. Pierwsza generacja Renault 5 produkowana była od 1972 r., a druga – po znacznej modernizacji nazywana „Super 5” – od 1984. W następcy Renault Zoe bez trudu dostrzegamy linie klasycznej „Piątki”. Technicznie nowy model został zaprojektowany podobnie jak protoplasta, jako względnie tani, zunifikowany z innymi produktami marki, efektywny i oszczędny samochód. Jest to sposób podobny do tego co zrobił Fiat modelem 500 Nuova, który produkowany jest do dzisiaj od … 2007 r.

Czy nowa „5” od Renault ma szansę stać się kolejnym bardzo popularnym retro modelem na rynku, który, przytaczając przykład włoskiego samochodu, klienci chcą i kupują przez lata? Zobaczymy.

W każdym razie mając na względzie mój sentyment do francuskiej motoryzacji i lat 90., Renault 5 E-Tech mogłoby być moim pierwszym samochodem elektrycznym.