13 września 2023 r. uruchomiliśmy Petrolheart.pl. Pora na małe podsumowanie.
Gdy ruszaliśmy z portalem Petrolheart.pl, ciągle grało mi z tyłu głowy zdanie, że to będzie trudne. I nawet nie chodzi o kwestie związane z samym prowadzeniem strony, ale o zwykłe przebicie się gdzieś pomiędzy dużymi graczami medialnymi, o zaistnienie w świadomości czytelników. I tak, istotnie – to bardzo trudne.
Gdy piszę te słowa, profil Petrolheart.pl na Facebooku lubi 168 osób, a 187 go obserwuje
Jak na miesiąc istnienia w polskiej sieci, nie uważam tego za zły wynik (mój prywatny blog na osiągnięcie takiego wyniku potrzebował… lat), ale mniejszym optymizmem napawa dzienna liczba wizyt na portalu – choć tego też się spodziewałem.
Spodziewałem się jednak także pewnych pozytywów – takich jak choćby tego, że nasze teksty będą doceniane za tematykę i jakość. I miło mi stwierdzić, że nie pomyliłem się. Pisaliśmy już m.in. o klasycznych hot hatchach, o tym jak zawodowy szofer ocenia Bentleya Continental GTC W12, ocenialiśmy JDM-owego minivana, wciskaliśmy F (i chcieliśmy wcisnąć F raz jeszcze), jeździliśmy też super kompaktem. Zrównaliśmy z ziemią zrównane z ziemią samochody i zajrzeliśmy, na co zwrócić uwagę przy zakupie brytyjskiego roadstera. Zaczęliśmy się doktoryzować z budowy roadstera produkcji japońskiej, utworzyliśmy też Ekspresówkę, czyli cotygodniowy przegląd wiadomości motoryzacyjnych i okołomotoryzacyjnych. Rozkręciliśmy na czynniki pierwsze turbiny i sprężarki G-Lader. A to nadal tylko wycinek tego, o czym już napisaliśmy – a pomysłów i planów nadal mamy wiele.
Z zainteresowaniem spotkał się dział wpisów gościnnych
Mamy obecnie opublikowane dwa teksty, w tym jeden znanej i lubianej GratoWiedźmy (i na tym nie skończymy!). Kolejny jest już w przygotowaniu, są też sygnały od następnych kilku osób, które chciałyby podzielić się swoją twórczością – do czego zresztą gorąco zachęcam (szczegóły można omówić np. po wysłaniu maila na redakcja@petrolheart.pl).

autor: Maciej Pyka
Udało się też uruchomić system komentarzy
Próby zbudowania społeczności bez systemu komentarzy skazane są na niepowodzenie – Facebook tego nie zastąpi. Gdy więc uznaliśmy, że nie ma co czekać na działającego Disqusa, skorzystaliśmy z alternatywnego systemu – Hyvor Talk – by umożliwić Wam komentowanie i dyskusje pod artykułami, do czego zresztą też cały czas zachęcamy.
Co dalej?
Jak było wspomniane w pierwszym wpisie, zaraz po uruchomieniu portalu, planowaliśmy odpalenie Patronite, by spróbować w ten sposób wspomóc finansowanie strony. I faktycznie, nasz profil na Patronite już istnieje, poczekać jednak musimy na jego weryfikację przez administratorów tego serwisu, co podobno ma zająć od 3 do 5 dni roboczych – gdy więc profil faktycznie ruszy, poinformuję o tym w osobnej notce.
Póki co mamy już jednak inną opcję dla wszystkich tych, którzy chcieli by dołożyć swoją cegiełkę do działalności portalu – to profil na BuyCoffee.to, gdzie można nam postawić wirtualną kawę. Ta witryna różni się od Patronite przede wszystkim tym, że można tu udzielić jednorazowego wsparcia (na Patronite ideą jest zadeklarowanie stałych, comiesięcznych wpłat). Oczywiście, jak wspominałem wcześniej, żadne treści na Petrolheart.pl nie będą blokowane, jeśli ktoś na wpłatę się nie zdecyduje – jest to całkowicie dobrowolne. Przyszła działalność strony będzie jednak zależeć od tego, czy uda nam się zebrać odpowiednią liczbę Czytelników i właśnie wpłat.
Tu pojawia się prośba do Was, drodzy Czytelnicy
Jeśli podoba Wam się to, co tu robimy, szepnijcie komuś słówko o Petrolheart.pl. Im więcej nas tutaj, tym lepiej. W końcu było mówione, że chcemy pisać dla ludzi, a nie dla wyszukiwarek – i choć brzmi to na pierwszy rzut oka nielogicznie, to tak naprawdę ma więcej sensu niż Wam się wydaje. Ale ma też tę wadę, że wyszukiwarki, którym się jakoś szczególnie nie kłaniamy, nie będą się też kłaniać nam – stąd prośba o rozkręcenie swego rodzaju poczty pantoflowej. Z tego miejsca chcielibyśmy przy okazji podziękować szczególnie Szczepanowi z Automobilowni za pomoc w promowaniu portalu, podobnie naszemu własnemu redaktorowi, Bassdriverowi, GratoWiedźmie i wielu innym ludziom, grupom i stowarzyszeniom, które już się linkiem do Petrolheart.pl podzieliły z innymi. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. I wierzymy, że z Waszą pomocą będzie tylko lepiej.
Pamiętajcie też, że jesteśmy otwarci na Wasze uwagi i sugestie – za każdy pomysł bardzo dziękujemy i prosimy o jeszcze. Zależy nam na Waszych opiniach. No, i po coś przecież te komentarze mamy… 🙂
Na wrzucenie najwyższego biegu przyjdzie jeszcze czas, ale póki co, wrzucamy dwójkę. Byle bez zgrzytów!



